|
Robię tak bardzo często.Jeśli na tym druku podasz numer karty wędkarskiej i datę połowu, to nie będziesz miał problemów.Na druku napisane jest, że nie wymaga stempla.
Nad Sanem ,podczas kontroli strażnicy nie dopatrzyli się niczego złego w takiej formie przekazywania pieniędzy.Bardziej podejrzane mogą się wydawać przelewy, gdzie wędkarze dopisują datę ręcznie.Znamy już chyba wszyscy zmywalne długopisy ,nie do odróżnienia od zwykłych.Zresztą Pan strażnik , zapisuje sobie dane delikwenta i powinien mieć później możliwość sprawdzenia czy wpłata dotarła.
Pozdrawiam
jp
|