|
Liczne są przypadki złowienia przedziwnych stworzeń na wędkę. Ja osobiście zaliczyłem minoga morskiego na nimfę, głowacza na wahadłówkę z Raduni, ale też byłem nieco zdziwiony linem złowionym za pysk na obrotówkę z wodospadu na Płosce, do tego karp 4 kg na obrotówkę z Redy, a także mewa na jętkę i jaskółka na nimfę. Jest jeszcze mnóstwo dziwnych przypadków - na przykłąd niejaki Szerszeń złowił na spinning całkowicie martwego szczupaka (zgniłego) za pysk. Zacięcie nastąpiło 30m od wędkarza przy dnie. Byłem też o krok od złowienia bobra i wydry, ale w porę się zorientowałem, że to jednak nie pstrąg mi wyszedł do przynęty :)
|