Odp: Głowacz czy diabeł ?
: : nadesłane przez
Adam Gierej (postów: ) dnia 2005-03-17 11:28:54 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Witam.
Mi udało się złapać jednego z uczestników obozu wędkarskiego na suchą za czubek głowy, podczas zgłębiania tajników sztucznej muchy ( dzieciaki miały z niego uciechę jeszcze przez tydzień, ze mnie pewnie też ).
W mojej karierze przerzuciłem ze trzy żaby, ale były też kiełbie i piekielnice.
Na jesieni miałem kilka wyjść do streamera pewnej przynajmniej z pyska sympatycznej norki, jej determinacja w atakowaniu muchy była tak wielka, że myślałem, iż po kolejnym nieudanym ataku ze złości skoczy mi na plecy i ręce wykręci, na moje szczęście po kilku nieudanych próbach odpuściła i odpłynęła z prądem rzeki szukać innej przekąski.
Pozdrawiam – Adam.G.