|
Bylem dzis z kumplem na gornym odcinku (okolice starego cpn w Ustroniu). Woda krysztal...ale namierzenie (wzrokowo) czegos wiekszego niz 30cm...nam sie nie udalo. Z resztą podobnie bylo przy łowienu...Ja na mokrą tylko echo grało...On nimfki...podobnie... Około południa...2-3 rybki. Potem jeszcze kilka ,trafil sie nawet lipien na 29cm (najwieksza zlowiona ryba). No nie powiem zeby debiut na Wisle nazwac sukcesem...ale to chyba kwestia temperatury wody...Na blatach od czasu do czasu cos sie podnosilo do powierzchnii,,,2 z nich namierzone ,zlapane...okazuje sie ze to pyrtki po 15-17cmChyba trzeba poczekac do kwietnia,maja...albo sezon zaczynac na drozszym odcinku,,,bo tam po pierwsze szybciej sie wiosna zrobi a po drugie,....nie czarujmy sie...prawdopodobnie plywa troche wiecej i troche wiekszych ryb...
pzdr
M
O
ps Bardzo zmartwil nas widok niektorych odcinkow Wisly...Wyraznie widac slady dzialalnosci sprzetu budowlanego...Zmienione (poszerzone) koryto rzeki to raz a dwa...fatalnie zamulone-nawet w dosyc szybkim pradzie- niektore fragmenty dna (tego nie bylo wogolne w zeszlym roku!!!)
|