|
Bogdan. Proporcje w Katalogu odpowiadają temu, co widać (i słychać) nad wodą. Króluje głośne, regularne plumkanie, albo świstanie linką. Czasami mi się wydaje, że mam marne szanse spotkać jakiegoś kolegę elegancko, spokojnie i precyzyjnie kładącego mokrą na wodzie. Jestem za mokrą. Zwłaszczaj, że mokra jest doskonałą przynętą na wiosennego pstrąga. Optuję za mokrą, pstrągową - tak od n-ru 12 i większe. Oczywiście mallardy odpadają . Trochę ich się ostatnio wyroiło w Katalogu.
Pozdrawiam-Jachu
|