|
Zapomniałbym - odpowiadając na twoje pytanie muszę przyznać że nadal ciężko tak z za kompa powiedzieć co i jak nie widząc wody, ale wydaje mi się że w takich warunkach rozwiązaniem jest streamer i mokra mucha + tonąca linka, przypon 1 m, lub linka pływająca z lead corem albo sama pływająca w zależności od stanu wody, jego uciągu itp.
Rzuty oczywiście w dół z za drzewa, na klęczkach lubo na leżąco – w zależności od warunków trzeba kombinować…
Miałem takie miejscówki u siebie że specjalnie nie musiałem się chować (wysoka burta) zut rolowano/kombinowany skosem pod drugi brzeg pod korzenie omywane przez nurt – jedno pociągnięcie linki i przyjemne „kopnięcie” po czym zacięcie i świeca.. pstrągi raczej niewielkie tj. 31 – 32 cm ale zabawa przednia…
Niestety tej mojej miejscówki/miejscówek już od dawna nie ma…
|