| |
Moje zdanie znasz, kiedyś kiedyś już pisałem ze to onetowa forma forum.
Chyba jedyne poważne forum tematyczne o tak luźnej formie, i co gorsza nie służy mu to. Mogłoby tak być, gdyby istniała działająca funkcja moderatora. I ja pana M.Wilka tu rozumiem że może nie mieć czasu zajmować się wypisywanymi bzdurami bo ma na głowie sklep i sprawy łowiska. Ale w takim układzie, można pójść w stronę samokontroli. Niech każdy się zarejestruje, poda dane, zaloguje - będzie miał prawo wypowiedzi, za darmo. Pojawiające się co jakiś czas na forum wnioski idą w próżnie, ale tu też trzeba wiedzieć że taka modernizacja strony troszkę by kosztowała.
Ale są ludzie, pasjonaci, wśród nich altruiści, to nie mit... Przykład linuxa, z pasji do programowania powstało coś niezwykłego. Czy muszkarze nie stanowią społeczności? Oczywiście, mają coś co ich łączy. Czy to cecha naszej mentalności narodowej, że coś co nas łączy również nas dzieli a często i mocniej niż łączy?
Metodą, choć trudną, jest ignorancja na prowokacje. Czasami trudna w stosowaniu. I bierna, więc wadliwa.
Przykre to jest, że wątek sensowny, ciekawy spływa w dół, a jedna zaczepka, pociągnęła za sobą nie tylko ogrom odpowiedzi ale kilka kolejnych wątków pochodnych. Dostało się Koniecznemu, Wilkowi. Ilu z tych 'dociekliwych' którym się należy to i tamto włączyło się czynnie w zarybianie, sprzątanie, zrobienie czegokolwiek dla wody... Strach pomyśleć. Powiem Ci Marcin, przejrzałem kilka wypowiedzi, i skromny włos mi się na głowie zjeżył. Tak jeszcze nie było.
|
