|
Może i szkoda. Przykro mi Panie Andrzeju, jeśli rozczarowałem. Mogę mieć tylko nadzieję, że jednak moja (i nie tylko moja) krytyka przyniesie jakiś pozytywny skutek. I ciągle wierzę, że profesjonalizm do czegoś zobowiązuje. Co się zaś tyczy Lublina, to stwierdzam, że do doskonałości jeszcze mu trochę brakuje . Mówię to z perspektywy swoich pięćdziesięciu kilometrów do tego ładnego (przed wojną-jak mówią jego starsi mieszkańcy) miasta. Życzę sukcesów i pozdrawiam.
Jachu
|