|
W samych przepisach występują oczywiste sprzeczności, a jeśli uzupełnić to "bałwanami", którzy mnie sądzili to mamy cyrk na zamówienie.
Jeżeli masz dowody to one ich nie obchodzą, a swoje racje i interesy przeprowadzają bez dowodów.
Uważam, że jest to totalne nieporozumienie, by inspekcja robotniczo chłopska (w tym przypadku to policzek dla chłopów i robotników) rozstrzygała o ludzkich losach.
Pozdrawiam
|