|
AHOJ.Widzę taką samą bezsilność jaka jest u mnie.Ja mieszkam koło Oswięcimia.Przez moją miejscowość przepływa mała rzeczka MACOCHA - tak ją nazywają.Prawdopodobnie żródło swojego biegu bierze z Soły , przecina drogę krajową Oświęcim - Kęty i dalej płynąc wśród licznych stawów hodowlanych i małych miejscowości wpada do Wisły a właściwie do kanału żeglugowego który jest odnogą Wisły koło Oświęcimia.Rzeczka mała ale rybna-może była.Można było połowić karpia,klenia,okonia,pstraga,szczupaka,płocie.Na całym odcinku jest zanieczyszczana z szamb okolicznych miejscowości za cichym przyzwoleniem miejscowych notabli i nie tylko.Każdy dom ma przekopaną rurę odprowadzającą ścieki z szamb do tej rzeczki.Myślicie że po 22 wieś śpi- nic podobnego,wszyscy- no może prawie wszyscy-pompują szamba!!!!! SMRÓD jak cholera,okna trzeba zamykać i myślicie że wójt,policja i ochrona środowiska coś robią!!!! Beczkowozy widać od czasu do czasu bo łatwiej lać do rzeczki za darmo a mandatu i tak nikt nie wystawi bo komu,WÓJTOWI,RADNYM.Wolą przymykać oko na to przestępstwo.
|