|
Tak 50zł. Za licencje to jest drogo jak dla mnie, ale chodzi tu o zmniejszenie presji. Nie wiem czy wieci, co się dzieje na CZARNEJ PRZEMSZY po zarybieniu ktoś, kto tam łowi(sam osobiście rzadko tam bywam), o co mi chodzi licencja kosztuje nie wiele, bo 13zł. od marca ma kosztować 15zł. a zauważam to, co się tam wyprawia część wędkarzy(zaznaczam nie wszyscy) co tam przyjeżdża jest bardzo nieuczciwa względem siebie i innych. Często w krzakach po brzegach można znaleźć reklamówki z rybami!!!!!!!!!! No może mamy do czynienia z jakimiś zjawiskami paranormalnymi. Jak rozmawiałem z takimi to powiedzieli mi że jak nie ty to ktoś inny weźmie tą rybę albo zostanie wyciągnięta przez kłusowli. W tym momencie jak to łowisko funkcjonuje tylko od zarybienia do zarybienia. Po prostu przyjeżdżają po mięso, (osobiście jeżdżę tam tylko jak potrzebuje rybkę na grilla). Nie widać tam żadnych kontroli jak jeżdżę tam trzeci rok to ani razu nie byłem kontrolowany a chyba tak to nie powinno wyglądać. Zatem prosty wniosek jest taki, że jest mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia nie uczciwych wędkarzy, bo po prostu tam nie przyjadą i są kontrole całkiem inaczej to wygląda. Mniejszą ilość ludzi łatwiej jest skontrolować i łatwiej wyeliminować jest takie przypadki.
|