|
Burmistrzowi nie trzeba tłumaczyć, bo wie. Działka należy do drogowców (obrzeże drogi) i RZGW (sąsiedztwo rzeki) i to oni powinni ją obsadzać drzewami. Aktualnie opracowane wspólnie z RZGW "Zasady dobrej praktyki w utrzymaniu rzek i potoków górskich" zalecają niewycinanie samosiejek i ewentualne dosadzanie odpowiednich drzew nadbrzeżnych. Wdrożenie tych zasad jest w powijakach, ale:
- na pewno można ich żądać do stosowania we wszystkich uzgodnieniach dotyczących rzek górskich, w tym Raby, także górnej Raby (obwód 1, od źródeł do Lubnia),
- na pewno można przy wszelkich okazjach przypominać o potrzebie zapewnienia miejsca na roślinność ochronną pomiędzy rzeką a zabudową infrastrukturalną i mieszkaniową,
- można też chyba występować do RZGW o zalesianie ich działki, jeśli w planie zagospodarowania są zakrzaczenia i lasy - a w rzeczywistości jest wygolona plaża,
- na gminnych terenach można dopilnować wójta czy burmistrza, żeby pielęgnował zalesienia i zakrzaczenia - a nie przeznaczał teren na działki pod zabudowę, plaże i boiska.
Z tych wszystkich działań za najważniejsze uważam skupienie się na wdrożeniu "Zasad...". Ma być w kwietniu konferencja na ich temat i wtedy się zdecyduje, czy mają mieć charakter wytycznych - czy tylko informacyjny. Jesli informacyjny, to skończą jak wcześniejsze opracowania (Żbikowski-Żelazo z 1993). Do tego jednak czasu wykazywanie zainteresowania tymi "Zasadami...", żądanie od RZGW lub Ministerstwa ich wysłania, opiniowanie ich, nawet kryrtykowanie, na pewno pomoże. A nie pomoże zapomnienie...
|