| |
Cześć Kuba
Miałem już się wyłączyć z dyskusji, ale Tobie jeszcze odpowiem, cieszy Twoja troska o nasze wody i jak sądzę jesteś z pokolenia młodych wędkarzy, którzy mogą wiele dla tych wód zrobić. Nie zrażaj się tym, że nie dano agregatu do odłowów, tym ze strażnicy nie mieli już czasu przegonić robalowców, nie zrażaj się innymi niepowodzeniami. W życiu nie jest jak w bajce. Ale uporem i wytrwałością można wiele zrobić.
Czy my mówimy, że nasza praca na Wiśle, zaangażowanie w ochronę, dyskusje i "potyczki" z wykonawcami i zleceniodawcami robót naprawczych poszły na marne? Nie. To pozostanie w wodzie, to ma służyć wszystkim.
Andrzej ironicznie pyta, czy p. Wilk nawiązał ze mną kontakt. Odpowiem Tobie - nie, ale to jego sprawa. Widocznie uznał, że mu to niepotrzebne, że da sobie sam radę, i dobrze. Podjął na siebie takie zobowiązanie, wierzę w to, że się z niego wywiąże.
Myśmy podjęli się pracy w S.S.R-rze i działaliśmy tam, gdzie to było potrzebne, zgodnie ze swoimi możliwościami i przyjętym na siebie dobrowolnie obowiązkiem.
Teraz Wisła nie jest gospodarowana przez P.Z.W., nie mamy jej w wykazie wód P.Z.W., a takie wody głównie mamy doglądać. Po to nas P.Z.W. powołało, a Starostwo Powiatowe, zgodnie z Ustawą wyraziło na to zgodę. Na powołanie i działanie S.S.R-u na terenie swojego powiatu. Jest to jednak nadal woda będąca własnością Skarbu Państwa i jeżeli strażnicy będą chcieli czasem coś tam doglądnąć, nie mogę im tego zabronić. Mogę jedynie delikatnie przypomnieć tym, którzy o tym nie pamiętają, że zgodnie z Regulaminem S.S.R. legitymacje i odznaki strażnika wydaje i odbiera Komendant powiatowy i kieruje ich pracą poprzez Komendantów terenowych.Komendant powiatowy, wraz ze swoimi Komendantami terenowymi uznaje, gdzie przeprowadzać kontrole. Oczywiście, środki finansowe przeznaczone przez P.Z.W. do pilnowania swoich, pzw-owskich wód mogą być tylko i wyłącznie na te cele wykorzystane. Będziemy się również bacznie przyglądać obecnemu gospodarzowi, czy dotrzymuje zawartych w Operacie Rybackim, który przedstawił do konkursu ofert na dzierżawę, zobowiązań. Tak jak udało nam się w końcu "ugiąć" przedstawiciela RZGW do zmian projektowych napraw, przeróbek i nowych robót regulacyjnych na Wiśle i dopływach, tak będziemy czuwać nad prowadzeniem prawidłowej gospodarki rybackiej przez obecnego dzierżawcę. A w wypadku rażących nieprawidłowości - uderzać tam, gdzie trzeba, zeby przywrócić do normalności to, co trzeba. To nasz zasrany, społeczny obowiązek, któryśmy na siebie przyjęli.
Nie interesują mnie opinie z którymi czasem się tu i tam spotykam, ( np. jakiegoś gówniarza Bartka w poscie powyżej, któremu zapewnie smark jeszcze oczy zasłania), jestem przekonany o tym, że to co robię jest słuszne. Mam trochę swojego doświadczenia i staram się maxymalnie z niego korzystać, jak i z doświadczenia osób, które wysoce szanuję.
Pozdrawiam Ciebie, Wacek
|
