|
Ludzie, litości!
Ja bardzo lubię opowiadać kawały, słuchać dobrych kawłów też lubię, generalnie jestem facet wesoły i towarzyski - ci, co mnie znają, pewnie potwierdzą...
Ale to, co tu, powyżej przeczytałem, to zgroza! Naprawdę nie odróżniacie dobrego kawału od złego?...A pod kategorię "wędkarskie" toż one się parą wołów nie dadzą podciągnąć...
Ukłony - K.Ch.
|