| |
Pozwolę sobie skomentować Twój post. Mianowicie, poruszane tu tematy pozwalają na odzwierciedlenie aktualnego postrzegania poruszonego tematu przez społeczność wędkarzy. Nie uważam, aby było to nieistotne. Forum daje możliwość wypowiedzenia się osób z różnych rejonów Polski i czasami świata. Nawet te różnice, które występują w wypowiedziach, pokazują jak bardzo różnią się nasze oceny w poruszanych tematach. Czy właściciele wód nie korzystają z opinii przez nas wygłaszanych...?, nie wiem, ale wydaje mi się że biorą je pod uwagę.
Natomiast wzajemne animozje i oskarżenia nie powinny mieć tutaj miejsca, więc koledzy nie obrażajmy się nawzajem, bo to do niczego nie prowadzi.
Temat Wisły naprawdę mnie zaciekawił i pokazał, co sądzimy o przyszłym komercyjnym łowisku. Najlepiej podsumować to w ten sposób: nie stać cię, to nie wędkuj - są inne wody tańsze. Przecież Wisłę zweryfikują wędkarze. Jeśli okaże się że łowisko się nie sprawdziło, to właściciel napewno będzie musiał coś z tym fantem zrobić, natomiast jeśli się sprawdzi jako świetne łowisko pstrągowe, to chwała mu za to. Naprawdę, każdy łowić nie musi, bo to własność dzierżawcy na najbliższe lata i "my zatańczymy jak on zagra, albo opuścimy parkiet bo kapela nam nie będzie odpowiadała". O Sanie też były głosy, że za drogo, etc... W chwili obecnej to ten krótki odcinek zarybia San w rejonie Leska, a Ci co ich nie stać (?) na łowienie na nim, lub chcący zjeść rybkę, oblegają ujście Hoczewki i zapewniam że nie narzekają na jego istnienie tak, jak prze jego utworzeniem.
Jeszcze raz powtórzę, Wisłę zweryfikują wędkarze, nie właściciel. Właściciel ustala regóły gry, ale musi je dostosować do nas - czas więc pokarze. Ja napewno je odwiedzę raz lub jeśli mi się spodoba, to może nawet kilka razy w tym roku. Myślę że tak zareaguje większość, a tych co nie stać będą łowić w wodach PZW, lub na Brennicy bo 130 złotych za No kill (włącznie z kaucją), to niewiele.
Nawet 300 zł roczna licencja na sektor 1, z prawem zabrania 4 ryb w miesiącu nie jest stawką taką, aby ktoś nie mógł sobie na nią pozwolić. 30 złotych roczna dla dzieci i młodzieży, to jak za darmo!!!
Proponuję jeszcze raz przemyśleć stawki, zapomnieć co było za czasów PZW i obliczyć, jak zdobyć do wiosny 300zł -:)))).
Życzę sukcesów w zbieraniu i oszczędzaniu kasy na licencję!
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
Rysiek Burczy
Kraków
|
