Odp: Do zwolennikow licencji no kill na Wisle
: : nadesłane przez
Slawo (postów: ) dnia 2005-01-21 20:02:59 z *.internetdsl.tpnet.pl
No muszę Cię uświadomić - nie chodzi mi o kasę a zwolennikiem prywatnych wód jestem od zawsze. I to czy ekonomia czy dopłaca dzierżawca do wody mnie nie interesuję. Chce mieć wybór i zaczyna się ten wybór pojawiać a ceny tego przedsięwźęcia zawsze będą krytykowane. Ja nie krytykuję ale stwierdzam fakty i to po to aby uświadomić dzierżawcom że wodę należy udostępnić dla b. dużego grona bo to przyniesie im tylko duże zainteresowanie - jak napisał tu ktoś wcześniej "no kill" się nie opłaca na prywatnej wodzie i to jest święta racja. Po wielu latach może będzie u nas jak np. w Szwecji - będzie się łowić dla przyjemności ale musimy zmienić swoje nastawienie - nie mięso ale przyjemność a jak widać to dość trudne (dla mnie też i nie boję się tego napisać - bo lubie ryby jeść i moje dzieci też).