|
Ja nie strosze piorek, ja sie smieje jak czytam niektore teksty.W trosce o wlasna przepone zaczalem ten temat.Ludzie maja do Wilka pretensje jakby byl prezesem zwiazku wedkarskiego i musialby sluchac tego co oni od niego chca.A on niczego nie musi sluchac i glupi bylby gdyby sluchal.On sprzedaje usluge bo jest do tego upowazniony ,a jak sie komus usluga nie podoba to niech idzie w inne miejsce.Jak Wilk mowi ze nie ma no kill, to nie ma ,jak mowi ze pol Ustronia moze lowic za frico czy na jakichkolwiek zasadach to moze i nie ma tematu do dyskusji, bo on odpowiada za ta wode ,jego kasa wylewana jest do niej i on musi na tym wyjsc w najgorszym wypadku na zero. A jak bedzie sie gospodarzyl to jego interes ,byle w ramach umowy jaka podpisal z RZGW .Jak nie umieszcza informacji o zasadach wedkowania to jego sprawa i strata -ludzie sobie zaplanuja sezon ,poplaca licencje i nikt do niego lowic nie przyjdzie.Wolny rynek ,wolna amerykanka.Czy gdzies sie pomylilem?Jesli wedkarze chca decydowac o losie wody i zasadach lowienia na niej to niech zrobia z tego burdelu jakim jest w wielu miejscach PZW organizacje wedkarska z prawdziwego zdarzenia , doprowadza wody do stanu uzywalnosci i gospodaruja sobie w ramach obowiazujacego prawa.Jesli nikt nic nie robi ( przepraszam tych ktorzy robia) to juz nie moj problem ...bo jak napisales na wstepie - siedze sobie w Irlandowie i mam tu przenajswietszy spokuj.
Powodzenia zycze polowach a jak nie beda braly to sie wpakuj w samolot i przylec na darmowe lowienie.Pozdrawiam
ps: i zgadzam sie z Twoim apelem o niebicie piany
|