|
Szanowni Koledzy!
Jest coś co spędza mi sen z powiek. Mianowicie Skawa i jej utrata a konkretnie obwodu nr 2. Nie chodzi o przepychanki o gospodarza ale o budowę zbiornika Świnna Poręba.
Cudowny odcinek - fragmenty bystrzyn, płanie i ta dolina porośnięta buczyną. Generalnie miejsca jak ze snu. Bywalcy znają miejsca tj.: Skawce most kolejowy, żwirownia, pod dębem, przełom, most w Mucharzu i zwalony most betonowy.
W niedalekiej przyszłości całość ma zostać zalana, choć tak naprawdę nie wiadomo kiedy. W zeszłym roku w lipcu otwarto ceremonialnie sztolnie pod zaporą. To stanowi dopiero 40% prac. Tren budowy zapory to istny poligon ale wystarczy przejechać się parę kilometrów w górę i dech zapiera. Gdyby były tu jeszcze ryby.........Są, ale miarowe lipienie i pstrągi (mówię o pstrągach takich ponad 30 cm) trzeba strasznie wydeptać. Maluchów jest cała masa.
Budowa zapory zostanie prędzej czy później zakończona ale czy do tego momentu warto zainteresować się tą rzeką? Ciekawy jestem czy ten fragment będzie jeszcze zarybiany? A może już kładzie się "lagę" na tym fragmencie bo buduje się zbiornik.
W gruncie rzeczy cały ten post to chyba łabędzi krzyk nad czymś, co ginie bezpowrotnie na rzecz wzniosłych ideałów. Może ta zapora jest konieczna tylko czy tak samo jak 25 lat wcześniej.
Pozdrawiam. Paweł
|