|
Witaj Piotrek!
Tak się działo od dawna , że narodowi najlepiej wychodziło łamanie zakazów,przepisów
oraz innych ograniczeń.To zawsze podnosi poziom adrenaliny,a o to chodzi.
Gdyby tak wstąpić do P.Z.Ł. dobrze się uzbroić to tępiąc kłusownictwo moglibyśmy
połączyć kilka przyjemności.Przyrodzie by się to przydało, a nam, gdyby doznania wędkarskie nie wystarczyły, ów poziom adrenaliny, podniosły.Korzyść ogromna.
A tak poważnie, to stało się to tak powszechne, że wielu uznaje to za normę.
W obecnych czasach cwaniak ,złodziej to szanowany" zawód."
Przykład idzie z samej góry.
Piotrek! brałeś w tym roku szczepionkę ochronną? ;-]
Gorąco pozdrawiam,chociaż styczeń ciepły.
Marian Chrustek.
|