|
Uważam, że wystarczy telefon do obsługi łowiska - nie chcę, żeby klienci załatwiali porachunki między sobą. Oczywiście, nie mam nic przeciwko grzecznemu zagadnięciu kolegi muszkarza, że przypięcie licencji do kamizelki ułatwia nawiązanie rozmowy - ale proszę o nie drażnienie kłusowników, my mamy lepsze rozeznanie w sprawie i inne sposoby nacisku.
|