|
Witaj!
Owszem masz rację, składka jest na określony rok, ale wyobraź sobie sytuację: Jesteś kontrolerem. W pierwszych dniach stycznia kontrolujesz gościa i nie ma jeszcze opłaconych składek, choc płaci je regularnie od kilkunastu lat. Przypomnę, że nie chodzi tu o bilet, ani o licencję, a o składkę w związku, w którym mówimy do siebie "kolego". Jak wspomniałem wcześniej miałem watpliwości, ponieważ spotkany nad wodą wędkarz mówił, że: "chyba na początku stycznia można jeszcze łowić na starą kartę"
|