|
A jak młodzi będą czekali aż ich starzy "dopuszczą" to się zestarzeją, a nie spróbują niczego.
Trzeba brać swoje sprawy w swoje ręce. Na tym polega naturalne następstwo pokoleń. Nie na "dopuszczaniu". A jak będa dwa lub więcej ośrodków inicjatywy to wybór będzie należał do oceniających czyje przywództwo będzie bardziej korzystne dla tej społeczności. Tylko działając trzeba myślec o wszystkich, a nie tylko o realizacji własnych, egoistycznych interesów.
Pozdrawiam serdecznie
Jurek Kowalski
|