|
Mnie, jako członkowi PZW zupełnie nie przeszkadza, że mógłbym mieć wybór, gdzie łowić. Chciałbym wierzyć, że organizacjom wędkarskim zależy na dobru naszych rzek oraz jako członek PZW jestem dobrze reprezentowany przez jego przynajmniej lokalne władze.
To krok w dobrym kierunku. Mnie też nie przeszkadza.
Natomiast jeżeli zależy Ci na dobru polskich rzek, użytkowanych przez organizacje wędkarskie, a do tego chcesz być dobrze reprezentowany przez władze PZW to koniecznie powinieneś uzgodnić z podobnie jak Ty myślącymi co pod tymi ogólnymi stwierdzeniami rozumiesz, a potem wybrać przynajmniej do tych lokalnych władz sensownych reprezentantów. Swoich reprezentantów.
Jeżeli zostawisz ten proces wybierania reprezentantów innym to będą oni reprezentowali tych innych, a niekoniecznie Ciebie. A potem będziesz narzekał. Następna okazja będzie za cztery lata.
Pozdrawiam serdecznie i życzę realizacji tych pragnień pod wpływem Twoich działań. Nie tylko wiary. Tę ostatnią trzeba wspierać uczynkami.
Jerzy Kowalski
|