|
Co słychać u pana Bogdanowicza . Kiedy dowiemy się czy doszły nasze listy.Nie mogę się doczekać na zdjęcia lipieniowych cudeniek. Przepraszam ,że nie posłałem prezentu dla "majstra " (nie miałem pojęcia o takiej tradycji) .Postaram się to nadrobić w następnej edycji lub nad wodą .Pozdrowienia z południa -Rafał -Kęty
|