|
Max- czegoś tu nie mogę zrozumieć. To w końcu jak to jest? P.Konieczny Twoim zdaniem jest rabusiem, czy może bohaterem ratującym niedobitki nowosądeckich lipieni? Tak czy siak lepiej nie przedstawiaj się w razie jakiegoś spotkania. Dyskusja może być niezwykle "rzeczowa". A jak jeszcze zechcesz go delikatnie zapytać-czy przypadkiem głowatki, które ponoć wyfrunęły z okolic Muszyny nie wylądowały w Spec-Sanie? Takie rewelacje też można usłyszeć nad Popradem. A nie uważasz, że robienie z kogoś kozła ofiarnego dla "dobra wszystkich" (abstrahując od faktu-łowił za miedzą, czy nie), nie może być środkiem jakim posługuje się człowiek, który zmierza do pokazania nam prawdy. Miało się odwagę powiedzieć A. Na powiedzenie B już jej nie starczyło? Najpierw poszło się na Max-a, a na końcu ... raczkiem.
|