|
Przejeżdżałem dziś wzdłuż dolnego Dunajca na odcinku od Zakliczyna do Jurkowa i ogarnęło mnie przerażenie. Wszędzie jakieś kopary, spychacze i ciężarówy! Drogi tak błotniste, że bez "terenówki" nie radzę się tam wybierać! Ale najgorsze, że rozkopują brzegi rzeki. W jednym miejscu woda po prostu co chwila porywa kawałek naruszonej skarpu i niesie takie błoto w dół. Tragedia. Jedni regulują i robią betonowe rynny a inni rozkopują i zamulają dno. A tak tam było ładnie i spokojnie.
|