|
W Gdyni kiedyś było naszych rodzimych rybek sporo, ale to było dawno. Ostatnio byłem z synkiem, ma niecałe dwa lata (zresztą oszalał na punkcie "jiiib") i ostały się tylko trotki, ososie, jakieś tęczaki.... A szkoda...... Za to tropikalne akwaria zwalają z nóg.
Pzdr, Tomek
|