Odp: Rewolucja w ZO PZW Bielsko-Biała
: : nadesłane przez
Paweł (postów: ) dnia 2004-11-27 22:19:40 z *.cyf-kr.edu.pl
A u Pana Jeleńskiego jest tak, że jak w puści we czartek to do soboty rano (optymistycznie) jest co łowić, a przynajmiej przez półtora dnia można się poczuś jak na rybach, a nie na spacerze. A na Skawie przez cały rok złowiłem jednego ładnego potoka i żadnego miarowego lipienia. Więc może trzeba płacić za rybkę prywaciażom a nie oszołomom ze Zwiąku, bo kiedyś było pęknie, ale nie jest.
PS problem by prywaciaż zapewnił godne warunki za przystępną cenę