 |
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym
: : nadesłane przez
Krzysztof Rydel (postów: ) dnia 2004-11-18 18:32:54 z 195.20.110.* |
|
Łowilem w Śródziemnym a dokładnie w morzu Egejskim - archipelag Dodekanez -wyspa Patmos i okoliczne. Łowiłem prawie wyłącznie z brzegu, zarówno na spining jak i na muchę (głównie streamer). Wyniki ilosciowe były niezłe lecz w większościmałe i średnie ryby. Tylko dwa razy udało mi się zaciąć i wyholować jakieś granikopodobne ryby ok.60 cm. Bardzo wdzięczną muchową i spiningową rybą była miejscowa odmiana bellony, która brała na praktycznie każdą szybko poprowadzoną pod powierzchnią przynetę. Niestety egejskie bellony są sporo mniejsze od bałtyckich - nie zlowiłem wiekszej niż 40 cm.
Najlepsze wyniki miałem w trudno dostępnych skalnych zatoczkach, gdzie w zasięgu rzutu było dość głęboko. Mój grecki gospodarz pokazłał mi pewien trick, który znacznie zwiększał skuteczność łowienia. Sprawa nie jest do końca sportowa -necenie ale działnie murowane. Przed łowieniem należy do wody wrzucić kawały czerstwego pieczywa w takiej odległości żeby móc wyrzucić przynętę killka lub kilkanaście metrów dalej. Po kilku minutach wokół buły zacznie uwijać się drobnica za którą przypłyną wieksze ryby - warte grzechu. Wcześniej dość trudno było mi zlokalizować ryby, które mam wrażenie dość szybko się przemieszczają.
Przy łowieniu na muchę kluczowy jest zasięg. Może nie ma to takiego znaczenia jak w Bałtyku ale generalnie im dalej tym lepiej. Jeśli nie masz specjalistycznego słonowodnegu sprzętu kup najtańszy grafitowy kołowrotek i pływający sznur. Po dwóch tygodniach łowienia, nawet jeśli codziennie będziesz go płułkał w słodkiej wodzie i konserwował i tak do niczego się nie będzie nadawał. Wedka stremerowa, raczej mocna - ja łowiłem 10' ósemką. Kij, zwłaszcza uchwyt kołowrotka i przelotki wymagają codziennego mycia w słodkiej wodzie z mydłem i solidnego płułkania. Koniecznie zaopatrz sie w odporne na słoną wodę haki. Zwykłe nawet dobrych firm po kilku sesjach do niczego sie nie nadają, warto też mieć jakąś słonowodną żyłkę. Z metod praktycznie wyłącznie agresywny streamer, myślę ze niezłe mogą być poppery ale wtedy jeszcze ich nie miałem.
Muchy nawet małe powinny być mocne - nawet nieduże ryby były dość solidnie uzębione. Jeśli nastawiasz sie na łowienie wiekszych sztuk weż ze sobą metalowe przypony, rozwieracz i solidne szczypce. Konieczne polaroidy i buty do brodzenia najlepiej do kostek - ostre skały i jeżowce. Najlepsze specjalistyczne - gruba podeszwa, w ostatecznosci zwykłe trampki. Ja łowiłem na proste streamery z syntetyków: głównie krystal flash. Teraz zrobiłbym trochę poperów, rybek z żywic i imitacji skorupiaków. Zresztą przejrzyj jakakolwiek amerykańską stronę a znajdziesz całą masę much na morze. Jesli łowisz również na spinnig wyłacznie wahadłowki i woblery - szybkie agresywne prowadzenie. Gumy, wirówki i inne wynalazki się nie sprawdzały.
Trochę się rozpisałem- przepraszam wszystkich. Podsumowując: moje doświadczenia ograniczają się do trzech tygodni w Grecji - nie wiem czy podobnie jest w Egipcie ale przypuszczam, że tak. Jeśli masz okazję zabrać sprzęt i trochę połowić serdecznie polecam. Potem ma się co wspominać. Gdybyś miał jakieś pytania pisz: krydel@interia.pl albo dzwoń +603 658 26. Pzdrw, KR.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [0]
|
|
18.11 19:52 |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [1]
|
|
18.11 20:00 |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [0]
|
|
18.11 23:46 |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [5]
|
|
19.11 08:45 |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [0]
|
|
19.11 10:51 |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [3]
|
|
19.11 16:56 |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [0]
|
|
19.11 17:29 |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [1]
|
|
19.11 17:42 |
|
Odp: Z mucha w morzu Czerwonym [0]
|
|
22.11 19:52 |
|
|
|
|