|
strzelić w oba łokcie, ewentualnie w kolana. a tak na poważnie złapać takiego i złamać mu rękę w łokciu, najlepiej otwarte złamanie, prosta dźwignia, wykręcić rękę do tyłu i w stronę głowy ciągnąć. Nawte Pudzianowskiemu bez problemu można tak rękę złamać. A jeżeli jest jakiś osiłek, to zawsze można kopnąć w krocze z całych sił i zastosować powyższą dźwignię.
|