|
Te pojedyncze monstrualnie wielkie są i mają się dobrze, cwańsze są od najcwańszych pstrągów. Bliższe spotkania można mieć raczej z podwymiarkami, a i to nie są to jakieś lipieniowe watachy, a raczej pojedyncze rozsiane po łowisku rybki. Generalnie bryndza, a wędkarstwo ekstremalne, aczkolwiek szansa na full lipasa.
|