|
Branie steru we własne ręce to wezwanie do wzięcia udziału w wyborach, poprzedzone zjednoczeniem sił w lokalnych środowiskach, wyłonieniem spośród nas reprezentantów godnych zrealizowania naszych oczekiwań.
Delegaci na zjazd Okręgowy to muszą być ludzie świadomi sytuacji stworzonej przez ustępujących, by nie dać im mandatu do rządzenia na następną kadencję.
Należy odróżnić klakierów i asekurantów od zdolnych do działania - to wcale nie jest takie trudne skoro matematyk Piotr Konieczny wspomagany doskonałym Zarządem Okręgu robi to z dużym powodzeniem.
Nie nawołuję do walki o ster, mimo że jest jeden to kieruje nim od 21 do 31 członków Zarządu Okręgu.
Jeżeli nie są w ciemię bici, by wszystkiego sami nie robić, zatrudniają dobrego dyrektora
i wspólnie mając przed sobą wyznaczony cel, do niego dążą.
Jeżeli sam nie mam czasu i predyspozycji do pracy w Zarządach PZW, oddaję głos na człowieka, któremu ufam, że godnie mnie będzie zastępował i reprezentował.
Pozdrawiam.
|