f l y f i s h i n g . p l 2025.08.05
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Polskie błystki znalezione w Szwecji. Autor: S. Cios. Czas 2025-08-04 09:26:47.


poprzednia wiadomosc Co Dalej?!! : : nadesłane przez Mateusz Grzywacz (postów: ) dnia 2004-11-04 20:19:45 z *.swic.dialup.inetia.pl
  Witam. Mam 18 lat. Jakieś 6 lat temu zacząłem łowić ryby. Na początku uczyłem
się łowić na spławik, dopiero potem wciągnęła mnie mucha. Ze względu na mój wiek nie mogę być expertem. Zastanawiam się tylko, czy nie wartoby było troszkę zmienić politykę zarybień naszych rzek? Prostym przykładem może być rzeczka płynąca niedaleko mnie. Bardzo długo nie jeździłem tam na ryby, ale pewnego dnia podczas wakacji, wybrałem się tam, bo nie miałem czasu jechać nad jakąś pstrągową rzeczke. Bawiłem się z płotkami i postanowiłem postawić jedną wędkę na żywca. Ku mojemu zaskoczeniu tego dnia złapałem, komplet szczupaków. Jeździłem tam jeszcze przez parę dni i w ciągu tego tygodnia złapałem w sumie 6 szczupaków. Jak się później dowiedziałem, jakiś czas wcześniej rzeka ta została zarybiona tą rybą. Zastanawia mnie czy to ma jakiś sens, bo każda ze złapanych przeze mnie ryb miała ok. 60 cm.? Po co zarybiać rzekę tak dużą rybą, przecież taka ryba z hodowli zjada wszystko, co popadnie i nawet nie doczeka do tarła, bo zostaje wyłowiona! Już pisałem, ze nie jestem ekspertem, ale z dostępnej mi literatury wyczytałem, że szczupak jest zdolny do tarła, gdy ma już ok. 35-40 cm. Czy zarybienie ryba takiej wielkości nie byłoby sensowniejsze? Przypuszczam, że taka ryba przed osiągnięciem wymiaru ochronnego(potem na pewno zostanie ofiarą „miesiarzy”, dla których liczy się tylko, aby złowić i zjeść)nabrałaby ostrożności i nie brałaby do pyska wszystkiego, co popadnie, a na pewno duża część z nich zdążyłaby przynajmniej raz odbyć tarło.
Wydaje mi się, że dzięki takiemu postępowaniu można byłoby stopniowo zwiększać populacje, nie tylko tego gatunku, ale wszystkich ryb. Najwidoczniej dla zarządów PZW liczy się tylko papierek, że rzeka została zarybiona, a nie jej przyszłość.
Może nie są to przemyślenia stosowne do tego forum(nie ma tu nic o muszkarstwie), ale poczułem potrzebę napisania o tym. Wydaje mi się, iż podobna sytuacja ma miejsce na wielu rzekach. Podobne odczucia mam, co do Raby, jej płatnego odcinka. Moge się mylić, ale tam chyba też zarybia się pstrągiem po to, aby go szybko wyłowiono i dla zarobienia kasy, bo licencje trochę kosztują. Gospodarze takich rzek jak Raba czy CZ. Przemsza nie myślą chyba perspektywistycznie.
Nie chciałbym nikogo urazić tym, co napisałem. Może nie mam racji w pewnych kwestiach. Są to moje przemyślenia, przemyślenia młodego wędkarza, który o rzekach pełnych ryb może posłuchać tylko od starszych kolegów od „kija”.

Z pozdrowieniami Mateusz Grzywacz

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Co Dalej?!! [3] 04.11 21:45
  Odp: Co Dalej?!! [2] 04.11 23:56
  Odp: Co Dalej?!! [1] 05.11 22:36
  Odp: Co Dalej?!! [0] 05.11 23:22
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus