|
Gdzie mieszkasz Panie Marcinie???
Jesteś może z Krakowa???
Kiedy ruszasz na Głowę??
Jeszcze trochę za ciepło...?
Przymrozek w nocy...?
Mam miejsce gdzie stoją dwie "metrówki"
Mieszkam w Krakowie i byłem już cztery razy niestety bez kontaktu. Rzeczywiście jak to Darek ujął - grzałem ławę w domu i nie byłem na Pucharze. Z tym trzymaniem kciuków to trochę przesadził ponieważ głównie trzymałem się w tym czasie za poważnie skręconą wcześniej nogę w kostce, która uniemożliwiła mi start na Pucharze. Zresztą uniemożliwia mi swobodę do dzisiaj. Bardzo ciekawy jestem tych dwóch "metrówek". Pozdrawiam Marcin
|