|
PZW żyje ze składek, po co ma zarybiać, jak ludzie psioczą an i tak płacą.
Nowy dzierżawca konkretnej wody, jak do niej nie wpuści, to nikt mu nie przyjedzie nad wodę i co za tym idzie nie zapłaci. Tak że moim zdaniem kontrole nie będą potrzebne.
Moglibyśmy się obawiać, jak byśmy mieli wody pełne ryb, a nowy użytkownik wszystko wyłowi dla siebie.
|