|
co masz na myśli, mówiąc o niszczeniu przyrody ? Nie rozumiem jakie szafowanie dziką naturą masz na myśli. Rezerwat przyrody w Babim Dole - raj kłusowników, pozostawiony bezpańsko dotychczas. Śladowe ilości pstrąga na odcinku poniżej Lnisk. Fatalne prześwietlenie rzeki na odcinku rzeki wiadukt kolejowy-Niestępowo, zarośniętego do cna.
Beznadziejne zamulenie odcinka Niestępowo-Łapino, spowodowane zbyt wysokim utrzymywaniem lustra wody na zbiorniku zaporowym. Całkowity brak kontroli łowiących.
Do tego policz wszystkie przepławki gwarantujące sprawną migrację ryb i masz obraz tego co PZW zrobiło dla ochrony tej pięknej rzeki. PZW "olało" Radunię już w kwietniu b.r. Bo jak można inaczej rozumieć odłów kontrolny na zbiorniku zaporowym Raduni w Kolbudach, kiedy wszystkie ryby z zaciągów zostały przewiezione na inny zbiornik ? Nie tak dawno ktoś pisał o STRASZNEJ w skali wycince drzew na Radunii, o regulacji. Minęło kilka miesięcy i to co mieli wyciąć - wycięli, nic więcej- jedynie w okolicy Elektrowni wodnej w Bielkowie , śladowe ilości, nie do zauważenia w skali ogólnego drzewostanu. Zapraszam na spacerek po starej Raduni i Reknicy - piękny widok, jak kropkowane zbierają się do godów. Ten odcinek pozostał w PZW i teraz jest szansa się wykazać panom z ZO, co można zrobić z tego pozostawionego samopas od kilkudziesięciu lat odcinka, przepięknej górskiej rzeki.
Lipień występował tam jeszcze w latach 50-tych. Było, minęło, a dlaczego nie może wrócić ?
pzdr-Arek
|