|
Napisał Pan, że "Połów ryby w rozumieniu Ustawy, to jej ZABRANIE (zawłaszczenie, zabiicie)" Zastanawiam się, jaki prawnik w ten sposób zinterpretował zdanie wstępne Art 8 ust 1 ustawy o rybactwie śródlądowym. Jeżeli połów ryb byłby tak interpretowany to nic nie stało by na przeszkodzie by pierwszego grudnia wybrać się połowić lipieni na Sanie, pstrągów na Kwisie czy troci na Wieprzy. Przecież je wypuszczę. Dziwię się że na tak szacownym forum propaguje się tego typu rozumowanie. Panowie uświadomić trzeba sobie jedno POŁÓW ryb niewymiarowych, w okresach ochronnych, jest ZAKAZANY PRAWNIE i nie istnieje zapis prawny by na potrzebę zawodów wędkarskich obniżać wymiary ochronne. Zgodzę się z Panem co do pracy sędziów na zawodach, jednak nie to jest meritum tego tekstu, oraz całej dyskusji.
Pozdrawiam
|