|
Mnie osobiście , obniżanie wymiaru na potrzeby zawodów bardzo wkurza.Czas od złowienia, potem dojście na brzeg i pomiar ryby przez sędziego trwa zbyt długo, nawet do 5 minut(spostrzeżenia z MMP-San).Spuszczane ryby odpływają brzuchem do góry.Zawsze mówiłem,że na potrzeby zawodów, wymiar ochronny powinien być PODWYŻSZONY !
Złowiona i szybko wypuszczona ryba ma szansę przeżycia.To trzeba sobie Panowie uświadomić, a nie kombinować , jak omijać prawo.Tłumaczenie, że wędkarz nie może w silnym nurcie zmierzyć ryby, tylko może to zrobić na brzegu , jest absurdalne.Posiadanie przy sobie przymiaru, jest obowiązkowe.Co ja zresztą będę Wam truł. I tak w Polsce zwycięża zawsze głupota.
Jacek Płachecki
|