|
Nie jest źle z głowatką - przynajmniej ja tak uważam. Jest dosyć dużo głowatki na Dunajcu, tylko cały problem polega na trafieniu w żerowanie, dobór odpowiedniego miejsca, przynęty i przede wszystkim dużo dużo szczęścia. Dunajec jest systematycznie zarybiany głowtką od wielu lat przez klub "Głowatka" i naprawdę widać efekty. Co raz widzę głowatki w ferworze walki. Tyle, że najczęściej w innym miejscu niż trasa przepływania mojego woblera lub streamera. Pozdrawiam Marcin
|