|
Ja też miałem wiele takich sytuacji. Zostały opisane na łamach P&L, wraz z podobnymi relacjami innych kolegów (inne z Finlandii będą jeszcze opublikowane oddzielnie). Jeżeli autorzy aktualnych postów nie będą mieli nic przeciwko temu, to ciekawsze wspomniane tu przygody umieszczę w kolejnym numerze P&L - dla potomnych, by mogli kiedyś poczytać o waszych zdarzeniach. Jest to bowiem jeden z ciekawszych elementów wędkarstwa.
|