 |
Odp: Tęczak w wodach płynących
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: ) dnia 2004-09-22 15:22:23 z *.internetdsl.tpnet.pl |
|
Po pierwsze, nie szkodzić. Jeśli istnieje choć cień szansy, że lokalnie żyją historyczne obecne (dostatecznie długo żyjące i samodzielnie rozmnażające się) pstrągi, to można próbować ich wspomagania poprzez czyszczenie żwiru tarlisk, monitorowanie ich rozmnażania, częściowe przetrzymywanie dzikich tarlaków w stawach ziemnych i ich kilkakrotne używanie dla produkcji młodocianych form narybku lub nawet ikry do rozpowszechniania w rozpatrywanym rejonie. To, że będą to dzikie ryby, niekoniecznie musi oznaczać, że są to ryby autochtoniczne (miejscowe od dawien dawna) i to może być pierwszy powód ewentualnego fiaska. Drugi, to fakt, że skoro pstrągów nie ma, to znaczy, że coś je wyeliminowało z rejonu i te właśnie przyczyny powinno się w jakiś sposób usunąć. Z doświadczeń na Rabie wiem, że tarliska w ilości nadającej się do policzenia znalazły się w rzece dopiero wtedy, gdzy przestaliśmy zarybiać materiałem importowanym, a narybek pochodzący od miejscowych tarlaków był w odpowiednim wieku. Ilość pstrągów potokowych łowionych przez wędkarzy wzrosła około ośmiokrotnie, ale wcale nie do jakiejś zachwycająco wielkiej liczby. Obecnie walczymy o kształt rzeki - bo miejsc w niej dla pstrągów z roku na rok coraz mniej, a przecież muszą tam przeżyć pięć lat (dominanta łowionych przez wędkarzy pstrągów jest w wieku 4+)
Jeśli nie ma pstrągów wcale, to materiał zarybieniowy powinien pochodzić z podobnej rzeki, ze stałego źródła dostaw i jak najszybciej ukierunkować się trzeba na miejscowe tarlaki do wszelkich dalszych zarybień. Może też być trudno ustalić, czy pstrągi potokowe z konkretnego źródła to wartościowy szczep, czy tylko jakieś bastardy, a w tym względzie można by posłużyć się badaniami genetycznymi, jeśli są. W granicznych przypadkach można się posłużyć importem z Argentyny, Nowej Zelandii lub Australii, z miejsc, gdzie oprócz introdukcji nie stosowano żadnych innych zarybień. O ile pamiętam, takie opcje były rozważane dla rzeki Itchen w Anglii.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [8]
|
|
22.09 16:36 |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [1]
|
|
22.09 16:49 |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [0]
|
|
22.09 17:34 |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [5]
|
|
22.09 17:37 |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [4]
|
|
22.09 18:41 |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [2]
|
|
22.09 19:24 |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [1]
|
|
22.09 19:45 |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [0]
|
|
22.09 20:52 |
|
Odp: Tęczak w wodach płynących [0]
|
|
22.09 21:14 |
|
|
|
|