f l y f i s h i n g . p l 2025.08.11
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Zgubione pudełko - San, Łączki.. Autor: Tomek Ekert. Czas 2025-08-10 23:25:25.


poprzednia wiadomosc Odp: Tęczak w wodach płynących : : nadesłane przez Józef Jeleński (postów: ) dnia 2004-09-22 15:22:23 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Po pierwsze, nie szkodzić. Jeśli istnieje choć cień szansy, że lokalnie żyją historyczne obecne (dostatecznie długo żyjące i samodzielnie rozmnażające się) pstrągi, to można próbować ich wspomagania poprzez czyszczenie żwiru tarlisk, monitorowanie ich rozmnażania, częściowe przetrzymywanie dzikich tarlaków w stawach ziemnych i ich kilkakrotne używanie dla produkcji młodocianych form narybku lub nawet ikry do rozpowszechniania w rozpatrywanym rejonie. To, że będą to dzikie ryby, niekoniecznie musi oznaczać, że są to ryby autochtoniczne (miejscowe od dawien dawna) i to może być pierwszy powód ewentualnego fiaska. Drugi, to fakt, że skoro pstrągów nie ma, to znaczy, że coś je wyeliminowało z rejonu i te właśnie przyczyny powinno się w jakiś sposób usunąć. Z doświadczeń na Rabie wiem, że tarliska w ilości nadającej się do policzenia znalazły się w rzece dopiero wtedy, gdzy przestaliśmy zarybiać materiałem importowanym, a narybek pochodzący od miejscowych tarlaków był w odpowiednim wieku. Ilość pstrągów potokowych łowionych przez wędkarzy wzrosła około ośmiokrotnie, ale wcale nie do jakiejś zachwycająco wielkiej liczby. Obecnie walczymy o kształt rzeki - bo miejsc w niej dla pstrągów z roku na rok coraz mniej, a przecież muszą tam przeżyć pięć lat (dominanta łowionych przez wędkarzy pstrągów jest w wieku 4+)
Jeśli nie ma pstrągów wcale, to materiał zarybieniowy powinien pochodzić z podobnej rzeki, ze stałego źródła dostaw i jak najszybciej ukierunkować się trzeba na miejscowe tarlaki do wszelkich dalszych zarybień. Może też być trudno ustalić, czy pstrągi potokowe z konkretnego źródła to wartościowy szczep, czy tylko jakieś bastardy, a w tym względzie można by posłużyć się badaniami genetycznymi, jeśli są. W granicznych przypadkach można się posłużyć importem z Argentyny, Nowej Zelandii lub Australii, z miejsc, gdzie oprócz introdukcji nie stosowano żadnych innych zarybień. O ile pamiętam, takie opcje były rozważane dla rzeki Itchen w Anglii.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Tęczak w wodach płynących [8] 22.09 16:36
  Odp: Tęczak w wodach płynących [1] 22.09 16:49
  Odp: Tęczak w wodach płynących [0] 22.09 17:34
  Odp: Tęczak w wodach płynących [5] 22.09 17:37
  Odp: Tęczak w wodach płynących [4] 22.09 18:41
  Odp: Tęczak w wodach płynących [2] 22.09 19:24
  Odp: Tęczak w wodach płynących [1] 22.09 19:45
  Odp: Tęczak w wodach płynących [0] 22.09 20:52
  Odp: Tęczak w wodach płynących [0] 22.09 21:14
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus