f l y f i s h i n g . p l 2025.08.11
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Zgubione pudełko - San, Łączki.. Autor: Tomek Ekert. Czas 2025-08-10 23:25:25.


poprzednia wiadomosc Odp: Tęczak w wodach płynących : : nadesłane przez Józef Jeleński (postów: ) dnia 2004-09-22 14:53:58 z *.internetdsl.tpnet.pl
  No akurat na Wiśle sytuacja jest, a przynajmniej kilka lat temu była bardzo zadowalajaca: ilość młodych roczników pstrąga potokowego i jego genetyczna spójność z tym co żyje w rzece maskowała pożytek z naturalnego tarła i niedoskonałości zmasowanych zarybień. U mnie sytuacja może nie jest idealna, ale pod kontrolą: ok.30 % jednorocznych pstrągów potokowych pochodzi z naturalnego tarła, 30 % pochodzi z wylęgu z miejscowych tarlaków pozyskanych w obwodzie i inkubowanych w zaprzyjaźnionej wylęgarni, a pozostałe 30 % to wyległy w inkubatorze narybek letni, nie karmiony w stawach i pochodzący także od miejscowych tarlaków. Przez ostatnie 5 lat nie wpuszczano pstrągów potokowych pochodzących od rodziców spoza obwodu, z wyjątkiem ostatniego zarybienia, w którym dorosłe tarlaki (z obciętą płetwą tłuszczową) wpuszczono dla wędkarzy tak, jak się to zwykle robi z tęczakami. A zrobiłem to, by ocenić ile się ich łowi po wpuszczeniu. Okazuje się, że około czterokrotnie mniej niż tęczaków. Dwa razy taka cena i cztery razy mniej ryb złowionych to ośmiokrotnie wyższa cena dla wędkarza za sztukę. Zadowolony? Wszyscy natychmiast zapytają, gdzie są te ryby co ich nie złowiono, a ja regularnie odpowiadam, że nie jestem duchem świętym i potrafię tylko liczyć to, co wędkarze złowią i zadeklarują w rejestrach połowów. A te dane są nieubłagane, dla wód skanalizowanych liczenie na to, że narybek przeżyje pięć lat w dostatecnie wysokich proporcjach jest iluzoryczne i słusznie robią ci, którzy wolą wobec tego zarybiać lipieniem (tam gdzie można), który musi wytrzymać tylko trzy lata, żeby był miarowy. A zarybianie dorosłym pstrągiem potokowycm to tylko zagrożenie jego różnorodności biologicznej i przestrzeni życiowej bez znaczących efektów w połowach wędkarskich. Dla pstrągów potokowych pozostaje naturalne tarło wspomagane rozmnażaniem lokalnych tarlaków w wylęgarni lub w inkubatorze. Na szczęście świadomość tego faktu coraz bardziej wkracza do praktyki hodowlanej ośrodków zarybieniowych, ale niestety nie ma odzwierciedlenia w warunkach przetargowych na dzierżawę obwodów, w których "im drożej tym lepiej" (oczywiście na koszt wędkarzy a nie meliorantów z RZGW) jest pdostawową zasadą przydzielania obwodów.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus