|
Ja również byłem na Rabie w weekend. Nie jest tak źle, wieczorem trafiłem na rójkę w okolicy "murka", piękne klenie brały całe późne popołudnie. Potoki i tęczaki żerowały w momencie, gdy nikogo nad wodą nie było przez dłuższą chwilę. Pojawienie się nad wodą i łowienie na krótką nimfę lub wejście w środek koryta Raby powodowało wystraszenie ryb na dłuższy czas . Dużo jest potoka i jeszcze trochę tęczaka w każdym odcinku Raby gdzie są większe dołki, biorą niechętnie, chyba że na muszki które trafią w ich gust. Proponuję jednak potoka zostawić w spokoju, szkoda go męczyć, zostawmy go na wiosnę, będzie naprawdę co łowić.
Mam nadzieję, że Pan JJ będzie w przyszłym roku prowadził także ten odcinek Raby.
I jeszcze jedna informacja, jeśli moje dane dotyczące ryby którą złowiłem 2 tygodnie temu w Myślenicach się potwierdzą, że był to łosoś, to naprawdę łowisko to nabierze rumieńców po zakończeniu robót. Bliższe informację na temat tej ryby przekażę na forum po konsultacjach z Panem JJ.
Pozdrawiam
R.B.
|