| |
Po raz kolejny przypominam, że PZW to nasz wspólny majątek który wypracowaliśmy płacąc latami składki członkowskie i na zagospodarowanie wód.
Umownie jest to więc nasz wspólny kramik, z którego oferty nie jesteśmy zadowoleni.
Kramikiem zarządzają wybrani przez nas przedstawiciele, którzy decydują za nas co w tym kramiku zmienic by było dobrze.
Skoro przez wiele lat im ufaliśmy, a niektórzy z nich (często znamy ich z nazwiska) nas zawiedli to winniśmy niezwłocznie ich zmienić.
Statut określa jasno jak wybrać czy też odwołać naszych przedstawicieli i już na przełomie roku przy okazji wyborów do władz Kół i delegatów na Okręgowy Zjazd możemy coś poza narzekaniem zrobić.
Wybrani przez nas przedstawiciele, mądrzy i praworzadni ludzie zatrudnią na stanowiska etatowe w Okręgach i ZG ludzi potrafiących podolać nakreslonym przez właściwe Zarządy planom zagospodarowania dzierżawionych przez PZW wód.
W parze z dobrym gospodarowaniem musi nieoderwalnie iść właściwy, gospodarski czy też jak to nazwać współwłaścicielski stosunek do zasobów wodnych z której na codzień korzystamy.
Obrażenie się na "wspólników", a raczej na przedstawicieli których wybraliśmy i pozostawienie naszej "wspólnoty" w rękach często dobrze osadzonych we władzach szabrowników nie jest rozwiązaniem, a z pewnością nie jest rozwiązaniem rozsądnym.
Pozdrawiam.
|
