|
Ach, dziękuję za te miłe słowa!
Fakt jestem młoda, ale to chyba zbytnio nie przeszkadza. Myślę, że jestem raczej dowodem na to, że wśród młodego pokolenia szerzy się nowy pogląd na świat przyrody, że ludzie chcą walczyć o to, co tak łatwo mogą stracić. (Im młodsza tym bardziej uparta i tym więcej mogę zdziałać :)
Poza tym jak już pisałam, przepławki nie są moim wymysłem, tylko wymogiem prawnym! a już UE mocno zwraca na nie uwagę. Hydrolodzy nie robiął łaski, tylko po prostu muszą budować przepławki. Niedługo będę badać drożność cieków i skuteczność przepławek w Górach Stołowych, więc poszerzę trochę horyzonty...
Poza tym na szczęście nie jestem sama w walce o przepławki...
Panie Marku, trochę optymizmu :)
Pozdrawiam, Karolina.
|