|
Nie wiem jaki to gatunek ślimaka bo się na tym nie znam.
Przytocze jednak pewne zdarzenie. Kilkanaście lat temu łowiłem na Kamienicy Zabrzeskiej pstrągi. Pora była raczej wczesnoranna. Na liściach łopianu zwieszających sie nad wodą było pełno nagich ślimaków w kolorze żółto - czarnym. Zauważyłem też kilka osobników w wodzie. Zupełnie nieświadomie założyłem dużego streamara w podobnych barwach. Łowiłem idąc środkiem potoku i zarzucałem muchę pod brzeg. Złowiłem jakiegoś pstrąga, nie pamiętam jak dużego, ale był konsumpcyjny. W domu podczas patroszenia znalazłem w żołądku kilka (dwa lub trzy) ślimaki, które wcześniej widziałem na łopianach. Muszę dodać, że pstrąg wziął muchę tuż przy brzegu. Kolejna wyprawa na Kamienicę przyniosła efekty. Łowiłem już świadomie na imitację tego ślimaka, tuż przy brzegu pod łopianami.
Maciek.
|