|
Namaste!
proponuje list skirowac bezposrednio do adresata, tj. ZO PZW w Krakowie. najlepiej zaniesc osobiscie i jeszcze poprosic o potwierdzenie odbioru na kopii. Nawet jesli ktos przeczyta Twoj list na FlyFishing to i tak nic nie zrobi, bo zawsze bedzie mozna sie zaslonic niewiedza. "Tak, jezdzili po rzece?", "Doprawdy?" itp. A tak bede musieli cos zrobic. Przynajmniej teoretycznie...
Pozdro.
Przemek
|