|
Wyniki drużynowe:
1. Czechy 2 - 134 pkt.
2. Polska - 138 pkt.
3. Anglia - 160 pkt.
4. Szwecja - 163 pkt.
5. Czechy 1 - 177 pkt.
6. Włochy - 178 pkt.
7. Irlandia - 182 pkt.
8. Rumunia - 183 pkt.
9. Francja - 189 pkt.
10. Finlandia 1 - 193 pkt.
11. Belgia - 199 pkt.
12. Finlandia 2 - 206 pkt.
13. Słowacja - 209 pkt.
14. Walia - 266 pkt.
15. Szwecja (żeńska) - 266 pkt.
16. Anglia (żeńska) - 267 pkt.
Wyniki indywidualne:
1. Lukas Pazdernik - Czechy 1 - 14 pkt. (16780) - 27 ryb
2. Francis Lambinet - Belgia - 14 pkt. (9280) - 14 ryb
3. John Horsey - Anglia - 17 pkt. (14960) - 21 ryb
4. Fernando Mihailescu - Rumunia - 17 pkt. (10820) - 17 ryb
5. Gheorghe Ardelenau - Rumunia -18 pkt. - (9940) - 16 ryb
6. Ville Vainio - Finlandia 2 - 22 pkt. (14620) - 22 ryby
7. Tom Sweenay - Irlandia - 23 pkt. (16080) - 25 ryb
8. Jimmy Holmstrom - Szwecja - 23 pkt. (13720) - 21 ryb
9. Martin Susil - Czechy 2 - 23 pkt. (11260) - 17 ryb
10. Marek Walczyk - Polska - 23 pkt. (6240) - 10 ryb
Miejsca pozostałych zawodników Polski:
14. Kazimierz Szymala - Polska - 25 pkt. (14660) - 24 ryby
15. Antoni Tondera - Polska - 25 pkt. (12340) - 20 ryb
20. Piotr Konieczny - Polska - 27 pkt. (13020) - 21 ryb
38. Józef Lach - Polska - 38 pkt.
Przed ostatnią turą prowadziła drużyna Czechy 2 - 80 pkt., przed Polską - 81 pkt. i Szwecją - 116 pkt.
Indywidualnie prowadził irlandczyk Tom Sweeney "Swanky" - 7 pkt., przed szwedem Danielem Holmqvistem - 8 pkt., Kazkiem Szymalą - 9 pkt. i Lukasem Pazdernikiem i Piotrem Koniecznym - 11 pkt.
Była więc olbrzymia szansa na powtórzenie wyniku ze Szkocji 2003.
Obfite opady deszczu podniosły o blisko metr poziom wód w rzekach, z tąd olbrzymia ilość wyników zerowych w czwartej turze.
Z wymienionych z szansami medalowymi po trzech turach obronił się jedną rybką 29.5 cm Lukas Pazdernik z czeskiej dwójki i on został mistrzem Europy.
Do jednej "złotej" rybki z powodu dużej wody nie dobrali się Kazek i Piotrek, a własnie jedna rybka dawała indywidualny medal.
Mimo że nasi zawodnicy czuli "maksa" to los nie pozwolił na postawienie przysłowiowej kropki nad " i ".
Srebro drużynowe po podwójnym złocie pozornie wygląda blado, ale nic bardziej mylącego.
Faworyzowane Czechy 1, Francja, Włochy i Belgia " poległy" ze znacznie niżej notowanymi ekipami, a nasi po raz kolejny potwierdzili przynależność do europejskiego topu.
Bardzo cieszy mnie dobra postawa zespołu Irlandii, który co prawda sporo jeszcze musi zmienić w sposobach organizacji i eliminacji do swej kadry, ale już dzisiaj widać efekty polskiego szkolenia.
Stanisław Guzdek
|