|
"im więcej wiem, tym więcej wiem, jako mało wiem" (moje motto)
Rzeczywiście w latach 80. były takie szkolenia i bardzo dobrze je wspominam jako uczestnik. Chwała JJ, WW i innym osobom, które się w nie zaangażowały (dopisujemy kolejne punkty na liście ich zasług dla naszego wędkarstwa).
Sądzę, że i dzisiaj znalazłaby się spora grupa chętnych, ale chyba bariera finansowa stoi na przeszkodzie. Od dawna głoszę pogląd, że przy okazji Mistrzostw Polski i różnych zawodów można by coś zrobić interesującego, skoro zbiera się tam śmietanka ("wybór z wyboru"), a nie tylko wyjmować ryby z wody i przeliczać to na punkty.
|