Odp: San_spec i kajaki
: : nadesłane przez
Stanisław Guzdek (postów: ) dnia 2004-06-22 11:41:47 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Podczas któregoś z Pucharów im. prof. Romaniszyna, stałem na zejściu z plani powyżej składu drzewa w Kłodnem.
Po drugiej stronie Dunajca śmigał Andrzej Wolański.
Na suchą podebrałem już dwa "dobre" lipienie, gdy dokładnie na upatrzone stanowiska dalszych "ofiar" spłynął wielki ponton z pokaźnym stadkiem młodzieńców, żwawo odpychając się wiosłami i poręcznymi drągami.
Jeszcze dobrze nie zdążyłem "zmielić" wiązanki, która miała podkreślać stan mojego ducha, gdy w jeszcze mocno zmąconym drągami miejscu wyszedł lipień.
Jedno podanie muchy, wyjście, komplet i do komisji sędziowskiej.
Tak to jednostka pływająca przyczyniła się wydatnie do osiągnięcia sukcesu.